Znam wielu ludzi, którzy nie mają większych problemów z dietą w trakcie tygodnia, jednak raz na jakiś czas mają napad głodu. W takiej sytuacji nie panują nad sobą i zaczynają się przejadać.

Produkty fit
Nie ma nic gorszego, niż produkty typu fit, które zawierają obniżoną ilość tłuszczu. Większości osób wydaje się, że jeśli kupią majonez typu light, będą mogły:
- A – zjeść go więcej niż zwykłego
- B – nie ćwiczyć w celu wyrównania bilansu kalorycznego
Picie alkoholu
Alkohol sprawia, że czujesz się świetnie i od razu dogadujesz się z innymi ludźmi, a także … odsuwa Cię od diety.
- Gdy pijesz alkohol i coś jesz, organizm najpierw rozkłada trunek, dlatego wszystkie wartości odżywcze z pokarmu będą się wchłaniały do Twojego organizmu.
- Alkohol ma wysoki indeks glikemiczny, dlatego po wypiciu piwa od razu robisz się głodny.
- Alkohol sprawia, że zapominasz o diecie i objadasz się tymi potrawami, których nigdy nie zjadłbyś w innych okolicznościach.
Częste przekąski
Dziwi mnie bardzo popularny pogląd, mówiący o tym, że powinno się jeść co 2 – 3 godziny. Znam wiele osób, które ciągle coś przekąszają i z tego powodu, stale tyją. Regularne jedzenie było kiedyś domeną kulturystów, którzy muszą stale odżywiać swoje mięśnie, natomiast zdrowy człowiek nie musi ciągle czegoś żuć.
Co najgorsze, jedzenie owoców i innych przekąsek wchodzi nam w nawyk i robimy to coraz częściej. Na pewno zauważyłeś, że są ludzie, którzy siadając przed telewizorem od razu otwierają paczkę z chipsami. Ustal sobie 3 – 4 posiłki dziennie i staraj się nie odchodzić od swojego planu diety.
Ścisła dieta
Ścisłe diety sprawdzają się tylko w teorii – gdy wyniszczysz swój organizm niedoborem węglowodanów, białek i witamin, Twój metabolizm znacznie spada i nie jesteś w stanie wydajnie pracować.
Wiele osób cały czas tylko marzy o tym, kiedy skończy się dieta i będzie można wrócić do starych nawyków żywieniowych. Odpowiedź jest prosta – gdy tylko wrócisz do poprzedniego stylu życia, od razu utyjesz. Zamiast wprowadzać drastyczną dietę i ograniczyć ilość kalorii do około 1000 dziennie, lepiej jest przyjrzeć się porcjom jedzenia i ująć z nich na przykład jedną czwartą.
Małżeństwo
Podobno nic bardziej nie przyczynia się do naszej otyłości, niż wejście w związek małżeński. Po ślubie mężczyźni często zaczynają jeść większe porcje, natomiast kobiety częściej przebywają w domu, przez co mają więcej okazji do podjadania.
Rozwiązaniem tej sytuacji na pewno nie jest rozwód. Gdy jesteś już w związku małżeńskim, przyjrzyj się zwyczajom żywieniowym swojego partnera. Jeśli w waszej kuchni za często goszczą chipsy i pizza, a porcje obiadowe są tak duże, że ledwo sobie z nimi radzisz, warto wspólnie ustalić nowe zasady zdrowej diety. Nie pozwól, by miłość do drugiej osoby sprawiła, że będziesz chorował i tył.