Nic dziwnego, że większość biegaczy zabiera ze sobą butelkę wody, lub jeszcze częściej, modny napój izotoniczny.
Napoje izotoniczne mają odpowiednią osmolarność, dlatego wchłaniają się do organizmu zaraz po przyjęciu.
Czy ma to znaczenie podczas umiarkowanego wysiłku? Naszym zdaniem, nie.
40 minutowy trening w umiarkowanej temperaturze nie spowoduje odwonienia, które będzie na tyle silne, że trzeba będzie uzupełniać płyny. Z tego powodu, osoba inwestująca w system nawadniający mimo tego, że dopiero zaczyna biegać, może wzbudzić u kogoś bardziej zaawansowanego jedynie uśmiech.
Jak zadbać o tanie nawodnienie
Nawodnienie jest konieczne wtedy, gdy biegamy na dłuższych dystansach i w upale. Dobrym uzupełnieniem wody i węglowodanów są soki owocowe rozrobione pół na pół z wodą, które mają odpowiednie stężenie. Możesz do tej mieszaniny dodać także łyżeczkę soli, wyrównującej osmolarność roztworu. Można do niego dodać także kwasek cytrynowy lub inne dodatki, które poprawią smak mieszaniny i będą dawały efekt odświeżenia.
Można go zabrać na przykład na siłownię czy na daleką wyprawę rowerową i następnie wsypać go do butelki z niegazowaną wodą. Warto sprawdzić skład takiego napoju przed zakupem – niektóre z nich zawierają bardzo dużo węglowodanów, które nie są wskazane dla osób w okresie redukcji.
Naszym zdaniem, większość osób, które trenują, spokojnie może obyć się zarówno bez napojów izotonicznych, jak i bez zabierania na trening wody. Rzeczywista utrata wody w czasie treningu jest w większości przypadków na tyle mała, że nie ma konieczności jej uzupełniania w specjalny sposób. Jeśli jednak uprawiasz sport wymagający długotrwałego wysiłku i trenujesz w wysokich temperaturach, musisz zwrócić większa uwagę na swój bilans wodny.