Wiele osób biega z zegarkiem GPS, ponieważ pozwala on na wygodne śledzenie tras i czasów z treningów.
Czy potrzebujemy zegarka z GPS?

Czy można biegać bez zegarka i czerpać maksymalne korzyści z treningów? Moim zdaniem, do biegania wystarczy para butów i odpowiednie ubranie, natomiast inne gadgety towarzyszące aktywności fizycznej, są w dużej mierze zbędne.

Dlaczego biegasz?

Jeśli zamierzasz biegać rekreacyjnie, nie potrzebujesz zegarka z GPS, ani smartfona wyposażonego w tę opcję. Jest wielu biegaczy, którzy biegają po to, by odkrywać nowe miejsca i cieszyć się sportem. Zegarek GPS zabija tę przyjemność, bo cały czas martwisz się o statystyki. Niektórzy ludzie więcej czasu spędzają na analizowaniu swoich czasów i oglądaniu tras, niż na bieganiu.

Czy masz telefon?

Jeśli masz smartfona, prawdopodobnie nie potrzebujesz osobnego zegarka z opcją śledzenia trasy. Dokładność GPS w zegarku jest zwykle dwa razy większa, niż w smartfonie, ale w żaden sposób nie wpływa to na śledzenie wyników.
Telefon ma więcej zalet, bo pozwala na przykład na odtwarzanie muzyki czy dzielenie się swoimi wynikami na portalach społecznościowych. Śledzenie trasy, jaką przebiegliśmy, jest interesujące, ale tylko za pierwszym razem. Większość biegaczy biega po stałej trasie, której długość bez problemu można zmierzyć w Google Maps.

Zalety śledzenia GPS

Moim zdaniem, największą zaletą GPS jest to, że pozwala na sprawdzanie ilości spalonych kalorii, co motywuje do dalszych ćwiczeń. Na tym kończą się korzyści - wyobraź sobie, że będziesz miał ochotę wyjść pobiegać, a Twój zegarek będzie miał wyładowaną baterię.
W takiej sytuacji wiele osób zrezygnuje z treningu, bo nie będzie on zanotowany w pamięci urządzenia.

Chciałbym, żebyś wyciągnął z tego tekstu jeden wniosek - Twoją najważniejszą motywacją w bieganiu powinno być zachowanie zdrowia. Jeśli biegasz po to, by pochwalić się wynikami innym osobom, albo by kupować nowe gadgety, bardzo prawdopodobne jest to, że nowe hobby szybko Ci się znudzi.

Zobacz także