Zgłoś
Cytuj
|
|||
1 post
Kobieta
|
Napisano: 2018-03-07 11:12
Zmagałam się z zaparciami u maluszka jeżeli można to tak nazwać gdyż stolec był rzadki tylko nie chciał lecieć. Przeczytałam chyba wszystkie fora o nawykowych zaparciach i nic. Niecały 1 miesiące stosowaliśmy Debretin i nic tylko wymioty u małego. Aż pewnego razu w 3 m dziecka,alergolog stwierdził że powinnam podać mu starte surowe jabłko dziennie 2 łyżeczki a po 2 tygodniach pół słoiczka suszona śliwek. . Moje dziecko miało wtedy 3 m i 2 tyg. I koniec z zaparciami. Dietę rozszerzyliśmy na zlecenie alergologa po 4 m życia. Wszystkie słoiczki po 4 m i kaszki i soczki oprócz z domieszką marchewki lub ziemniaka. Mamy się wstrzymać do końca 5m. 17 marca moje dziecko skończy 5 m a ja nie mam problemu Z kupkami ani wzdęciami.
|
||
Zgłoś
Cytuj
|
|||
106 postów
Kobieta
Gołdap
|
Napisano: 2018-12-03 12:39
moja znajoma też miała takie problemy, dziecko jej się załatwiało raz w tygodniu, podawała czopki, ale szybko się organizm malca przyzwyczaił, dopiero jk wprowadziła jabłuszko do diety, wszystko się unormowało;) |
||
Zgłoś
Cytuj
|
|||
41 postów
Kobieta
|
Napisano: 2019-08-07 08:55
tak, niektóre dzieci tak mają, mimo że są karmione piersią, tzn. naturalnie, często mają zaparcia, wszystko się zmienia dopiero jak zostaje rozszerzona dieta maluszka, czyli około 4-6 miesiąca życia ;) |
||
|